DasCoin upadł, ale jego następca GreenPower nadal kusi na rynku wzrostami. Czy coś łączy te dwa kryptowalutowe twory i czy trzeba na GRN uważać?

Projekt GreenPower – dlaczego lepiej nie mieć z nim do czynienia?

Czy mówi Wam coś nazwa DasCoin, który reklamowany był jako drugi Bitcoin, a który nie był nawet prawdziwą kryptowalutą?

Projekt ów opierał się na strukturze przypominającej marketing wielopoziomowy, z wyjątkiem tego, że nie miał on rzeczywistego wartościowego produktu. Zamiast tego po wykupieniu licencji inwestor miał obiecane szybki zarobek oraz wysokie prowizje za namawianie do uczestnictwa w projekcie innych osób. Jakiekolwiek zyski pochodziły więc od wprowadzonych do systemu nowych użytkowników, a nie ze sprzedaży czegokolwiek.

Podejrzewanie DasCoina o bycie piramidą finansową powstały już w roku 2017, a UOKiK ostrzegał inwestorów i przed pseudokryptowalutą i przed NetLeaders, czyli spółką kierującą projektem DasCoin. Jednak zanim fakt ten doprowadził do upadku tego pseudo biznesu, złodzieje oszukali nieświadomych inwestorów na spore pieniądze.

Koniec listopada 2018 to prośba do użytkowników NetLeaders o przenosznie kont do Exelz, a w maju 2019 powstał hard fork na DasCoinie, z czego zrodził się coin GreenPower (GRN). Znawcy rynku kryptowalut uważają to za rebranding DasCoina w celu dalszego oszukiwania ludzi.

Pseudo coin GRN przeprowadzany na blockchain Ethereum

Powstały z DasCoina GreenPower przenoszony jest na blockchain Ethereum. Z podanych na stronie GRN informacji dowiadujemy się, że powodem są przygotowania do wprowadzenia dla użytkowników nowego globalnego systemu motywacyjnego. GRN przekształca się w tokeny ERC-20, a wymiana już trwa od września tego 2020 roku i ma zostać zakończona do końca lutego roku 2021.

Ostatni okres to mocno nabita cena GRN . Z udostępnionych danych na coinpaprika.com wynika, że ostatni miesiąc przyniósł wzrosty o ponad 80%, a w zakresie roku pseudo coin zyskuje ok. 8 i pól raza. Nie zwiedźcie się tymi liczbami!

Czy kolejna odsłona oszukańczego DasCoina ponownie nabierze nieświadomych użytkowników. Nie dajcie się oszukać po raz drugi!

Więcej informacji znajdziesz na pastacbd.pl

Author

Write A Comment